Kozielak:):):)

Gość

Hej jak wam sie podobalo na Kozielaku?????Piszcie!!!! Smile

Gość

Hej wiec tak ja ogolnie niebylam na trasie niestety Sad

ale dojechalam na mete(Podlesice-ZAZNACZAM a nie Podlecicie) noi zostalam juz z dziewczynami do niedzieli...
Bylo extra pomimo tego,ze jak przyjechalam to troszke padalo,ale coz zycie...noi oczywiscie bardzo milo mnie przyjeli-Waga,Domel,Koza,Kiki(cali mokrzy i brudni przytulili sie do mnie) Kacper(umazal mnie blotem) noi oczywiscie Dadziu(probowal wyciagnac przed namiot i zabic lopatom :]:]
Pozniej oczywiscie bylo juz coraz lepiej noi coraz fajniej-hehe...
Waga i ta jego harmonijka Very Happy

,Domel i jego palatka Very Happy

noi Papiez i te jego namaszczenia(udzielil Raczkowi ostatniego namaszczenia po ktorym Raczek dostal goraczke)...noi ten spacer we mgle(dziekuje<buzi>
Wieczorem oczywiscie z Maja i Monika poszlysmy na ognisko gdzie nikogo nieznalysmy(nie nasze srodowisko),ale biwaki,rajdy,obozy itd sa po to aby sie poznawac noi tak tez bylo na tym ognisku poznalam mase fajnych osob(ludzi z Wawru,Overlorda,Zwiadu...).
Noi oczywiscie jak jest ognisko to usi byc spiew a,ze jako jedyna miala spiewnik to musialam isc po niego do namiotu(hehe oczywiscie pod przymusem[ciagli mnie po ziemi a pozniej chcieli wziasc na rece]) noi przez to,ze pewnemu druhowi leciala krew(niewiem nawet z czego) to sa w spiewniku slady krwi(beda do DNA Very Happy

)
A pozniej tez juz bylo fajnie w nocy nioo nie Monia,Maja i Gruba(bylo poprostu smiechowo tzn rozmawialysmy i sie wyglupialysmy i jadlysmy Michalki[ale bylysmy same zeby nikt nic sobie niepomyslal] no a rano oczywiscie jak poszlam myc zeby to spotkalam dwoch Widmiakow ktorzy wbili do nas rano do namiotu :Waga i Domel noi bylo jeszcze bardziej smiechowo...
Poprostu bylo fenomenalnie,fantastycznie noi fajnie i szkoda,ze bylo tak malo osob mam nadzieje,ze za rok pojedzie wiecej(duzo wiecej) noi oczywiscie,ze tez bedzie duzo fajnych druzyn i,ze pojade na trase a nie tylko na mete Very Happy

Chcialam podziekowac wlasnie kilku osobom:Grubej,Maji,Monice,Wadze,Domelowi,Papiezowi i jeszcze takiemu fajnemu druhowi(pozyczyl mi i Maji 1,40 Very Happy

) noi oczywiscie calej reszcie ktorzy byli na tym biwaku bo swietnie sie bawilam i ciesze sie,ze pojechalam bo poznalam nowych ludkow i mam nadzieje,ze bede z nimi utrzymywala kontakt...
Pozdrawiam wszystkich a zwlaszcza Wicherkow i chce powiedziec,ze bardzo mocno Was wszytkich kocham i ciesze sie,ze jestescie<buzi>:*:*:*:*

Gość

Ja niestety nie byłem na kozielaku z moich własnych powodów ale bardzo żałuje ze nie pojechalem